Krótkie wyjaśnienie i prośba do Administracji SN - widziane z USA
Krótkie wyjaśnienie i prośba do Administracji
- Pamiętam blogera o nicku A-tem wyłącznie z powodu paru jego życzliwych komentarzy zamieszczonych pod moją notką – tyle. Blogerowi Toyah wszystko może się kojarzyć ze wszystkim, Ewaryst Fedorowicz może być dla niego pseudonimem, a popularne wyrażenia w rodzaju: wystrugany z lipy/banana, wydłubany z pępka itp mogą oznaczać „autodemaskację” (podobnie jak użycie w tekście jednego rosyjskiego słowa „nabludatiel” dowodzi, na czyim pasku... itd). Mnie jest zgoła obojętne, czyją tożsamość wytropił u mnie Toyah – „Stare Oko” (z dużym bielmem), ale skoro skromny mój nick tarmoszony jest w komentarzach we wspomnianym kontekście, to zwracam się niniejszym do Administracji z prostym pytaniem – i apeluję o jasną odpowiedź:
Czy bloger A-tem oraz slepamanka – to jedna i ta sama osoba – czy też są to dwa różne byty blogerskie?
To pytanie już zresztą padło w komentarzach! Zwracam uwagę, że dalsze unikanie przez Administrację odpowiedzi, która rozstrzygnęłaby ten żenujacy spór, jest dobrym testem na wiarygodność.
- Rzeczywiście, w kwestii oceny bieżącej sytuacji politycznej poglądy moje i blogeraToyaha są całkowicie odmienne. Ale – ja mogę z tym żyć. Ani mnie ziębi, ani grzeje, że jest tu całkiem obok taki sobie słynny bloger Toyah, który wszystko widzi inaczej (nawet zdawało mi się, że na tym polegać miał, zgodnie z deklaracjami główny walor platformy blogerskiej SN) oraz że moje poglądy uważa on za głupie. Nie posunęłabym się jednak do posądzania go o złą wolę, sprzymierzanie się z wrogimi Polsce siłami – ani nie zdobyła na apel do Administracji o wykoszenie „prowokatorów” szkodzących Ojczyźnie (tak jak to miało miejsce w sprawie E. Fedorowicza. –Halo, panie Toyah, E.F i slepamanka to dwie różne osoby!!) –A już na pewno nie odmawiałabym z takim zadufaniem troski o Polskę komuś, o życiu którego nie mam w końcu pojęcia (poza oczywiście okolicznością, że nadaje z Uljanowska).
Nic nie poradzę na to, że wszystkie błyskotliwe i przenikliwe skojarzenia blogera T. są z lipy wystrugane. (Panie Toyah! Ja ze wsi rodem, ta lipa – to pierwsze, co mi na myśł przyszło. Jak napiszę, że ten-a-ten ma np ego jak stodoła, to wiem, o czym mówię!)
- Zwracam na koniec uwagę, że porównujący mnie do (czy też utożsamiający z) jakimiś chamskimi trolami typu chris horse bloger T. nie musi się przede mną opędzać na swoim blogu, bo nigdy tam nie zaglądam. On sam natomiast zaczepił mnie w swoim nadętym stylu w moich progach – dobry powód, by mnie teraz oskarżać o trolowanie.
Ponawiam apel do Administracji w sprawie udzielenia odpowiedzi na moje pytanie o tożsamość blogera slepamanka oraz blogera A-tem.
Panie Parasolnikov, amicus Plato, sed...
tagi:
![]() |
slepamanka |
10 maja 2018 06:00 |
Komentarze:
![]() |
DWiant @slepamanka |
10 maja 2018 11:34 |
andmin ma/powinien miec dostep do: MAC address komputera z ktorego jest sie logowanym jak rowniez, IP i .... geolokalizacje. Naprawde bardzo latwo jest teraz stwierdzic czy to ta sama osoba czy nie.
![]() |
DWiant @slepamanka |
10 maja 2018 11:39 |
.... ale to tylko sprawy techniczne.... personalne to juz inna bajka.
![]() |
stanislaw-orda @DWiant 10 maja 2018 11:34 |
10 maja 2018 12:02 |
Niekoniecznie łatwo .
Skala trudności zależy bowiem od zaawansowania informatycznego osoby, która produkuje się w necie.
A jesli korzysta z kilku lokalizacji o rozmaitych IP komputerów?
I jesli potrafi przełączać się pomiędzy tymi lokalizacjami, pisząc z jednego a przesyłając napisane (filtrując) poprzez kilka adresów IP?
etc., etc.
![]() |
BoaPL @DWiant 10 maja 2018 11:34 |
10 maja 2018 12:05 |
Przy obecnych możliwościach dostępnych dla prywatnego administratora, nie ma on możliwości sprawdzenia kto i skąd łączył się i wprowadzał dane. Tak więc jak ktoś chce to może w ciągu chwili łączyć się z serwerem z W-wy, a za chwilę, z tym samym serwerem, z NY. Wszystko to osiągalne jest, po skonfigurowaniu oczywiście, pod jednym przyciskiem w przeglądarce. No chyba że ja nie ogarniam co to anonimizujące serwery proxy.
![]() |
Aquilamagna @BoaPL 10 maja 2018 12:05 |
10 maja 2018 12:37 |
Przy obecnych możliwościach dostępnych dla prywatnego administratora, nie ma on możliwości sprawdzenia kto i skąd łączył się i wprowadzał dane.
No tak, ale stwierdzenie tożsamości dwóch kont jest czymś jeszcze innym i rejestrowana lokalizacja jest tylko jednym z faktorów.
![]() |
slepamanka @Przecinek 10 maja 2018 11:17 |
13 maja 2018 03:04 |
Dziękuję za miłe słowa i serdecznie pozdrawiam. Niestety Pan Maciejewski jest na tym samym poziomie co Osiejuk. Więc z nimi szkoda dyskutować i tracić czas.
Pozdrawiam
![]() |
slepamanka @DWiant 10 maja 2018 11:34 |
13 maja 2018 03:08 |
Rzecz w tym że oni czyli Parasolnikow i Maciejewski nie mają najmniejszego zamiaru sprawdzać z powodu zwyczajnego lenistwa. Wolą kogoś kogo zupełnie nie znają obrzucać błotem, myśląc że jest to skuteczna metoda. To są śmierdzące lenie, którym nie chce się sprawdzać.
Pozdrawiam
![]() |
slepamanka @stanislaw-orda 10 maja 2018 12:02 |
13 maja 2018 03:16 |
Nie bardzo rozumiem powodów dla których miałabym to robić, na to nie mam absolutnie czasu, tak jak Osiejuk czy Maciejewski, którzy się najzwyczajniej nudzą. Więc jesli ktokolwiek im nadepnie na odcisk, natychmiast bez żadnego sensu i jakiejkolwiek logiki atakują, oskarżając o bycie szpionem i trollem.
Kiedy jako jedna z nielicznych osób zaczęłam pisać o sojuszu polsko-ukraińskim, jako czymś paranoicznym i odlotowym, bo niby jak można liczyć na partnera, który bez jednego wystrzału ze strony Rosjan, oddał im swój najważniejszy atut strategiczny, zostałam okrzyknięta jako ruska agentka. Nie pozostawało mi nic innego jak tylko to potwierdzać, doprowadzajając rzecz do absurdu.
Takie samo myślenie prezentuje również Maciejewski, Osiejuk i Pan.
![]() |
slepamanka @BoaPL 10 maja 2018 12:05 |
13 maja 2018 03:18 |
Powtarzam Panu, ja nie mam czasu na takie zabawy.
![]() |
stanislaw-orda @slepamanka 13 maja 2018 03:16 |
13 maja 2018 11:15 |
o, przepraszam , w kwestii Ukrainy mam podobne zdanie, i również zostałem niejednokrotnie sygnowany "ruskim agentem". Nawet z konkretyzacją, że pisuję z Olgino z Sankt-Petersburga. Co prawda dementowałem że nie z Olgino, ale z Alabino pod Moskwą, albo z Promieżyc pod Pskowem, niestety jak dotychczas nie dotarło.
![]() |
A-Tem @slepamanka |
17 maja 2018 18:17 |
Dziękuję. Podwójnie, pięknie dziękuję za ten tekst.
![]() |
A-Tem @Przecinek 10 maja 2018 11:17 |
17 maja 2018 18:24 |
...zostałem przez Toyaha posądzony o bycie jakimś Ewarystem...
Niestety, jak mi mówią, pan Toyah zaliczył odpał. Atakuje różnych ludzi, konfabuluje, przekracza prawo. Hamartia toyahowa mówi mi, że facet leci już w przepaść. Ataki nieuzasadnione niczym, krętactwa, ważniactwo, to zdecydowanie zapowiedź końca tego blogera.
Jako człowiek Toyah już się skończył.
![]() |
stanislaw-orda @stanislaw-orda 13 maja 2018 11:15 |
17 maja 2018 22:39 |
poprawka: z Ałabino
![]() |
A-Tem @DWiant 10 maja 2018 11:34 |
18 maja 2018 08:15 |
100% słuszności. Aquila też ma słuszność. Dzięki za rzeczowy przyczynek.
Niestety, mamy kłopot: zmyślenia i ataki nadal tu są. Dlatego zażądałem ich usunięcia, w terminie tygodnia. Czas biegnie, a słuszności po stronie Bredzisława-Toyaha nie ma żadnej. Oraz niestety, dochodzi coś jeszcze, cytuję: "...Parasolnikow i Maciejewski nie mają najmniejszego zamiaru sprawdzać z powodu zwyczajnego lenistwa. Wolą kogoś, kogo zupełnie nie znają, obrzucać błotem myśląc, że jest to skuteczna metoda. To są śmierdzące lenie, którym nie chce się sprawdzać."
![]() |
A-Tem @slepamanka |
18 maja 2018 19:23 |
...A-Tem ma np. ego jak stodoła...
Yes, Ma'am! Przynajmniej ‚ten ATem' nie jest ofermą patentowaną, kwiczącą cieniutko, gdy na niego z góry huknąć. Odhuknie - z jeszcze większej góry. Podkęcając odpowiedź do 11 (turning volume up to 11, with lots of relish). With the sincerest words of respect, czyli —
Najszczersze wyrazy szacunku! Nieczęsto zdarza się przeczytać tak trafną opinię o sobie samym. Życzliwy, ogromnie, ale i pewny siebie — dokładnie taki.